środa, 23 października 2013

Skuteczna mikstura na przeziębienie!



Witajcie :)


Dzisiaj trochę z innej beczki, ale właściwie też
związane ze zdrowiem!

Podam Wam przepis na miksturę, która skutecznie pomaga
w walce z przeziębieniem i niszczy bakterie!


Składniki:

- korzeń imbiru (ok. 120g)
- miód (najlepiej spadziowy)
- cytryna (2szt.)
- suszona żurawina (garść)
- 1l wody




Sposób przygotowania:

Na początek obrać imbir, pokroić na plastry i wrzucić
do gotującej się wody. Gotować go jakieś 20 minut.
Pod koniec gotowania wrzucić żurawinę i zdjąć z gazu.
Odczekać aż całość ostygnie. Przelać do szklanki letni wywar,
dodać łyżkę miodu i sok z połowy cytryny. 
Pijąc miksturę poczujecie mocne pieczenie
i rozgrzewanie w przełyku i żołądku.




Pamiętajcie, aby nie dodawać miodu i cytryny do całości,
ponieważ wywaru z imbiru starczy Wam na 2-3 dni,
także podczas lekkiego podgrzewania, właściwości miodu 
i cytryny zostaną częściowo utracone!




Na koniec kilka słów na temat właściwości mikstury:

Imbir - rozgrzewa i działa przeciw-bakteriobójczo 

Żurawina - zapobiega infekcjom układu moczowego,
dobroczynnie działa na nerki (przydatna przy przeziębieniu,
ze względu na przyjmowane leki, które zazwyczaj źle
działają nam na nerki)

Miód - wspomaga przy odporności

Cytryna - witamina C łagodzi infekcje


Na zdrowie i do następnego :)



środa, 9 października 2013

Moje kolejne kroki - MOTYWACJA DLA CIEBIE!!!



Witajcie :)


W dzisiejszym poście dodaję moją kolejną zmianę!

Tym wpisem chciałbym Was zachęcić do dalszej walki o wymarzoną
sylwetkę i do robienia sobie zdjęć co miesiąc!
Jeśli zobaczycie jakiekolwiek zmiany i postępy pomiędzy
swoimi zdjęciami, to będziecie chcieli iść dalej!
Dostaniecie kolejną porcję motywacji, wiary w siebie. 
Dostaniecie skrzydeł i będziecie mieli siłę na to,
aby wytrwać do postanowionego przed sobą celu!

Jak wiadomo życie nie składa się tylko z treningów
i liczenia kalorii!

Trzeba ogarnąć więcej rzeczy, takich jak praca, dom, 
związek, pasja, itd.

Ale my tu nie o tym!!!

Jaka jest moja recepta na to wszystko??

Jeśli dopiero zaczynasz, lub jeszcze nie osiągnąłeś/łaś 
końcowego celu, to musisz pamiętać aby myśleć o tym 
do czego chcesz dojść i trzymać się tego jak niczego innego!

Nie zaniedbywać przy tym innych obowiązków, ale też
ograniczyć niektóre przyjemności i niepotrzebne rzeczy!
Oczywiście w miarę rozsądku!

Trzeba pamiętać, że przy odchudzaniu, bądź budowaniu
mięśni i tworzeniu wymarzonej sylwetki - czeka Cię sporo
wyrzeczeń i wysiłku, ale jeśli wytrwasz do końca,
to poczujesz się naprawdę wspaniale!
Zresztą z każdym małym postępem będziesz czuł/a się coraz lepiej
i docenisz wszystko co już osiągnąłeś/łaś!!! :D

------------------------------------------

Zdjęcie po lewej stronie zostało zrobione 21 lipca, a to po prawej
28 września - czyli trochę ponad dwa miesiące pomiędzy zdjęciami!

Przyznam szczerze, że w tym czasie miałem trochę ciężko z regularnością 
w odżywianiu i treningach, ponieważ było to akurat w sezonie letnim!
Nie byłoby w tym nic dziwnego, ale pracuję w gastronomii i jak wiadomo
w tym okresie jest największy ruch w tej branży!



Chcę tu przytoczyć pewną kwestię, a mianowicie: nie ważne gdzie pracujesz,
nie ważne co robisz i ile masz obowiązków... najważniejsze jest,
abyś chciał/a bardzo coś osiągnąć i po prostu powoli do tego dążył/a!
Warto też zrozumieć, że niektórzy idą do przodu dużo szybciej,
a inni bardzo wolno!

Jeżeli Ty jesteś którąś z tych osób - które idą wolniej, to nie patrz 
się na tych którzy idą szybciej od Ciebie, ani na tych którzy idą jeszcze wolniej, bo będzie Ci z tym źle i w efekcie zrazisz się do tego wszyskiego
do czego dążysz!

Niektórzy po prostu mają lepsze warunki, a inni gorsze...
i ciężej im osiągnąć obrany cel!

Ja wiem jedno... trzeba wyciągnąć jak najwięcej
z tego co mamy w danej chwili!

--------------------------------

Mięśnie, których wcześniej praktycznie nie miałem -
zaczynają rosnąć i zaczynają być widoczne!

Już w szkole kombinowałem ze zwolnieniami z wf-u 
i praktycznie od podstawówki nie ćwiczyłem!

Ale to jeszcze nie koniec...

Dodaję też takie zdjęcie, aby Was jeszcze bardziej zmotywować 
i pokazać Wam, że jeśli będziecie działać w miarę systematycznie,
to z czasem zobaczycie efekty!!! 

Namawiam także do robienia sobie zdjęć co miesiąc - 
zobaczycie jakiego da Wam to kopa ;)

Pomiędzy tymi zdjęciami minęło jakieś 8 miesięcy!


Mam nadzieję, że w jakimś stopniu Was zmotywowałem
do dalszego pracowania nad sobą!

Jeśli tak, to bardzo się cieszę i trzymam kciuki za Was
i za wasze postępy :)

Moje postępy zawdzięczam zdrowemu odżywianiu
i pracy z 7 MINUTOWYM TRENINGIEM, który bardzo
polecam i jeżeli ktoś z Was chce go wypróbować...
to zapraszam na priv - wszystko dokładnie wyjaśnię,
powiem jak działa i na czym dokładnie polega! :)


JEDZIEMY DALEJ i do następnego :)


piątek, 4 października 2013

PORANNY START - jak dobrze się obudzić bez kawy...



Witajcie :)


Dziś obiecany post na temat porannego startu...

Kto ma rano czas na chłodny prysznic, albo na poranne
ćwiczenia, żeby pobudzić całe ciało?? 
Większość ludzi wypija rano kawę - często na czczo
(co jest bardzo niezdrowe!) i biegną do pracy!

Co zrobić jak nie mamy czasu na te wszystkie poranne czynności??

Jakiś czas temu odkryłem rewelacyjną metodę, a właściwie 
ćwiczenia, które wykonuję już jakiś czas, aby sprawdzić
czy to faktycznie działa i okazało się, że sprawdza się 
to fantastycznie na poranny start!

Ćwiczenia te nazywają się WIBROGIMNASTYKĄ - poranną zaprawą!

Ćwiczenia pomogą zaprawić się na cały dzień... poczujemy się
po nich bardziej rześko, świeżo i będziemy bardziej aktywni!
Jednym słowem naelektryzują całe ciało na dobry początek dnia!

Dodatkowo wibrogimnastyka działa zbawiennie na ludzi
pracujących umysłowo, ponieważ pomaga odświeżyć przemęczony
umysł nawet w ciągu dnia i to w pracy!

Jak wykonywać takie ćwiczenia??

Jest to banalnie proste, trwa naprawdę krótko i co najważniejsze -
JEST SKUTECZNE!

A teraz... stań prosto i ściągnij łopatki do siebie. 
Złącz obie nogi, a stopy ustaw równo przed siebie.
Unieś pięty na 1 cm od ziemi (tak jakbyś wspinał się na palcach)
po czym opuść je na podłogę - poczujesz lekki wstrząs!


To by było wszystko, jeśli chodzi o samo ćwiczenie!

Dołożę do tego jeszcze kilka cennych uwag: każde - że się tak
wyrażę tąpnięcie - wykonuj nie częściej niż raz na sekundę i bez pośpiechu!
Po trzydziestu tąpnięciach zrób przerwę ok 5 - 10 sekund.
 Przy każdej serii zrób 60 powtórzeń!
Zrób trzy serie i pomiędzy każdą serią odpocznij 30 sekund!
Nie unoś pięt wyżej niż 1 cm i staraj się robić ćwiczenia na boso,
lub w skarpetkach!

Jak mocne powinny być ćwiczenia - wstrząsy??

Na pewno nie powinny być strasznie mocne, choć z naturalnego
punktu widzenia nawet jest to nie możliwe przy tak małej 
odległości, jaką jest 1 cm.


Wiem, że to brzmi trochę irracjonalnie, ale zaraz wyjaśnię
o co w tym właściwie chodzi...


Przy tych ćwiczeniach następuje zjawisko takie samo
jak przy chodzeniu, czy nawet bieganiu!
Jeśli są powody, że nie możecie biegać i nie możecie doświadczyć
porannego pobudzenia przez bieganie, to powyższe ćwiczenia
rekompensują ten właśnie poranny start!
Oczywiście nie spalają nam przy tym tkanki tłuszczowej -
żeby to było jasne! ;)

-----------------------------------------------------------

Podsumowując:

Ćwiczenia te nie stanowią żadnego zagrożenia dla kręgosłupa,
ponieważ są zgodne z potrzebami organizmu!
Oczywiście trzeba pamiętać, aby stać prosto.

Warto je wykonywać również w ciągu dnia,
od 3 do 5 razy na dzień po jednej serii!
Należy także zwrócić uwagę, aby wykonywać ćwiczenia
z lekko zaciśniętą szczęką i robić je systematycznie!

Po takiej wibrogimnastyce ustępuje ospałość, jak i ociężałość
umysłowa - spowodowana pracą siedzącą, czy przy komputerze!

Oprócz pobudzenia organizmu, ćwiczenia te pobudzają
dodatkowo jelita do działania i można powiedzieć, że działa 
to jak taki błonnik witalny!

Na dodatek wstrząsy organizmu wspomagają lepsze krążenie
krwi w żyłach i pomagają również usuwać zgromadzony szlam
międzykomórkowy - jednym słowem wspomagają oczyszczanie organizmu!


Polecam wszystkim WIBROGIMNASTYKĘ poranną!!! ;)


Do następnego :)